Strona 1 z 1

Kościół wiara strzelnica

: 2015-05-09, 19:01
autor: Borys
- Szepard - powiedział Człowiek Ułuda z komunikatora. - Anarchiści toczą walki na zachodzie i to czas dla nas. Wykorzystamy go, aby nasz kandydat na króla wygłosił swoje przemówienie w Wast City.
Nagle obok Tracza ukazał się inny mężczyzna. Z charyzmatycznymi rysami twarzy, z dumnie podniesionym czołem i dostojną, nieugiętą postawą...
Obrazek
- Nazywam się Gregory Brown. Jestem niezależnym reżyserem. Nie należę do żadnej partii. Nie wierzę w demokrację - przedstawił się.
- Z pewnością jednak anarchiści i corviniści będą chcieli pokrzyżować nam plany. Zbierz swe wojska, swe rydwany i jeźdźców, aby pobić naszych wrogów - powiedział diabolicznym głosem Człowiek Ułuda. - Młodego Moto Moto sugeruję przetestować w boju. W pobliżu Namili znajduje się mała fabryka broni, którą chcą przejąć anarchiści, a przeszkodzić im corviniści. Pokaż im, z jak wielką siłą zadarli!

Re: Kościół wiara strzelnica

: 2015-05-10, 14:28
autor: Pupu pan Panda
Szepard zasalutował.
W sali narad w Vedze siedziało kilka osób. Siedział tam Hans Szepard, największy zbrodniarz wojenny i ogórkokrad. Dwa miejsca zajmował przypakowany War w pełnej zbroi i z mieczem na plecach. Dalej siedział Dust, pełniący funkcję prawej ręki Wara(a w rzeczywistości głównodowodzącego). Przy Duście usadowił się lekko wstawiony Księciuniu, z rękami opartymi na stole i schowanym pod krzesłem machmolem. Koło zamykał Daud. I to on się odezwał.
-Pod łóżkiem proboszcza znalazłem pewien artefakt... <g
-Czy możemy go jakoś wykorzystać?

Re: Kościół wiara strzelnica

: 2015-05-11, 19:33
autor: Borys
Brown splunął.
- Nie. Muszę jasno powiedzieć. Nie. Chciałbym przywrócić Borysadzie edycję v7, zanim jeszcze masoneria osadziła tam Dlanora...
Tu przerwał mu Tracz.
- Wykorzystamy ten artefakt, aby zniszczyć go na oczach naszych przeciwników i tym samym zdeptać ich morale. Ruszajcie do boju!